Wołowina sezonowana, czyli inaczej wołowina dojrzewająca, to miękkie oraz uznawane za najbardziej bogate w smak części z zadu. Należą do nich między innymi polędwica oraz rostbef. Co ciekawe, mięso nabiera innych właściwości w zależności od sposobu sezonowania. Sprawdźmy, czego warto dowiedzieć się na ten temat.
Cały proces odbywać może się na dwa sposoby. Dojrzewanie polędwicy na sucho polega na przetrzymywania mięsa od 2 do 4 tygodni bez żadnego opakowania w stałej temperaturze wynoszącej od 2 do 4 stopni Celsjusza oraz wilgotności osiągającej pułap około 80%. Proces ten doprowadza do wysychania warstw z wierzchu, które to zostają w efekcie odcięte – to z kolei przekłada się bezpośrednio na wyższą cenę wołowiny dojrzewającej na sucho ze względu na utratę wagi oraz czas potrzebny na sezonowanie. Uzyskane w efekcie mięso rzadziej stosuje się w przypadku steków, ale przez wielu entuzjastów cechuje się ono niepowtarzalnym smakiem oraz aromatem.
Drugim sposobem sezonowania wołowiny jest oczywiście sezonowanie na mokro. Mięso przeznaczone do tego procesu, czyli pozbawione kości mniejsze części wołowiny, umieszcza się w folii próżniowej i przetrzymuje w lodówce przez okres około 3 tygodni. Efektem jest soczyste mięso, które dodatkowo zyskuje na kruchości oraz miękkości – dwóch cechach pożądanych przez entuzjastów steków. Przeprowadzanie procesu dojrzewania wołowiny na mokro, w tym wołowiny na steki, jest bardzo proste i nie wymaga utrzymywania ściśle określonej wilgotności, a potrzebuje jedynie ustabilizowanej temperatury. Dzięki temu można przeprowadzać je nawet w domowej lodówce. Cały proces jest tańszy ze względu na nie doprowadzanie do utraty wagi mięsa, co w efekcie bezpośrednio przekłada się także na jego niższą cenę. To właśnie wołowina sezonowana na mokro jest najczęściej wykorzystywana do steków.
Wysokiej jakości wołowinę dojrzewającą znajdziesz na przykład tutaj: http://swiezemieso.pl