Czy możemy wyobrazić sobie osobę wierzącą, która się nie modli ? Raczej nie. Modlitwa jest nieodłącznym aspektem osoby wierzącej zaczynając od porannej modlitwy, a na wieczornej kończąc. Najbardziej typowa modlitwa to odmawianie pacierza, jednak modlitwa może być też rozmową z Bogiem, bardzo indywidualną oraz osobistą. Może być wypowiadana własnymi słowami, na głos, w myślach, a nawet w sercu. Modlić można się w domu, w kościele, w szkole, w pracy, w domu, na spacerze. Wszędzie i o każdej porze. Są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez modlitwy, a są tacy, którzy klękają do modlitwy od czasu do czasu. Nie nam oceniać, która forma modlitwy jest skuteczniejsza, bardziej wskazana itd. Częstym atrybutem osoby odmawiającej modlitwę jest różaniec. Bez niego trudno byłoby sobie wyobrazić odmawianie dziesiątek różańca. Poza tym jest to jedna z najczęstszych pamiątek, jakie prezentuje się dzieciom idącym do I Komunii Świętej.
Kolejnym aspektem osoby modlącej się jest intencja. Niektórzy modlą się bez konkretnego celu, jednak wiele osób, aby uklęknąć do modlitwy potrzebuje intencji, o której myśli podczas modlitwy, na przykład o zdrowie dla konkretnego członka rodziny. Są osoby, które przypominają sobie o modlitwie tylko podczas kryzysowych momentów swojego życia, gdy na przykład dojdzie do groźnego wypadku i na szali jest życie kogoś z bliskich. Tak czy inaczej, bez względu na przyczynę, intencję, porę oraz rodzaj i formę modlitwy, nie sposób wyobrazić sobie, że osoba wierząca mogłaby się w ogóle nie modlić. Jest to bowiem forma kontaktu z Bogiem, w którego wierzymy. Bez tego kontaktu nie ma relacji, która świadczy o wyznawanej wierze.