Okres ferii świątecznych czy zimowych to czas, w którym wielu z nas pakuje walizki i plecaki i wyjeżdża na narty. W zależności od miejsca zamieszkania, w polskie góry mamy bliżej lub dalej. Mimo ich piękna i sympatycznej kultury góralskiej, stoki Karpat nie zapewnią tyle adrenaliny, co zjazdy w wyższych górach. W Europie głównym łańcuchem górskim przyciągającym rzesze turystów, amatorów narciarstwa i snowboardu, ale i profesjonalistów są Alpy. Rozciągają się one na terytoriach kilku państw, w tym Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Francji i Włoch.
Mimo takiej rozpiętości przestrzennej i związanych z nią różnic kulturowych w różnych rejonach Alp, góry te oferują niezależnie od lokalizacji niezwykłe doznania estetyczne. Potężne szczyty pokryte śniegiem, surowe, a jednocześnie przyjazne – to wszystko sprawia, że Alpy cieszą się niesłabnącą, a wręcz rosnącą popularnością. Przykładem miejsca, w którym spędzić można udany urlop czy święta na stoku jest Bardonecchia – włoska miejscowość usytuowana w prowincji Turyn, otoczona zróżnicowanymi szczytami: łagodnymi dla mniej wprawnych narciarzy oraz strzelistymi dla tych lubiących adrenalinę we krwi. To niewielka miejscowość, znajdująca się u wylotu pierwszego w historii wielkiego tunelu kolejowego pod Alpami (sprawdź ofertę: Bardonecchia narty).
Inną, równie atrakcyjną opcją jest Les Orres we Francji. Jest to miejsce, stworzone do odpoczynku od trudów i stresów dnia codziennego. Bardzo mała, licząca niewiele ponad 500 osób miejscowość leży w cieniu gór, na terenie Prowansji, i jest idealnym punktem noclegowym dla zapalonych narciarzy.