Ogrzewanie postojowe nie jest w Polsce tak popularne jak w krajach skandynawskich, gdzie posiada je niemal każdy samochód. Wciąż jednak może się bardzo przydać, zwłaszcza gdy mieszkamy w zimniejszym miejscu kraju. Działa ono bardzo prosto, a jego montaż nie jest skomplikowany. Sprawdzamy sposób działania układu podgrzewania wnętrza na postoju.
Silnik spalinowy może pracować na postoju jedynie jedną minutę. Gdy więc odwozimy kogoś i czekamy w samochodzie aż załatwi swoje sprawy, szybko zrobi się nam zimno. Wtedy wystarczy tylko nacisnąć przycisk, a z nawiewów znów poleci gorące powietrze. Układ ogrzewania posiada niewielki moduł cieplny (czasem nazywany piecem), w którym spalane jest paliwo, pobierane bezpośrednio z baku. W ten sposób generowana jest energia cieplna, przy minimalnej ilości spalin. Właśnie dlatego takiego systemu można całkowicie zgodnie z przepisami używać podczas postoju.
Aby ciepło dotarło z podgrzewacza do nagrzewnicy wnętrza i nawiewów, rozprowadzane jest po układzie chłodniczym auta. Dzieje się to dzięki niewielkiej elektrycznej pompce. W ten sposób ogrzewanie postojowe może nie tylko nagrzewać nam wnętrze auta, ale także podgrzewać silnik przed rozruchem, który w zimie czasem bywa kłopotliwy. Na stronie https://www.franceauto.pl/webasto można zobaczyć różnego rodzaju części układu ogrzewania, a także zapoznać się z ich cenami. Montaż instalacji powinien jednak przeprowadzić profesjonalny warsztat, podobnie jak wszelkie naprawy przy systemie ogrzewania postojowego.