Woda jest najważniejszym płynem, który powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi każdego dnia. Regularne picie odpowiedniej ilości wody nawadnia organizm i wszystkie narządy, które się w nim znajdują. Dodatkowo pozytywnie wpływa na naszą skórę i zapobiega zatrzymywaniu się wody w organizmie, co z kolei wspomaga proces odchudzania. Jednak woda prosto z kranu nie zawsze jest smaczna, a ta butelkowana przyczynia się do produkcji dużej ilości plastiku. Rozwiązaniem, które cieszy się coraz większą popularnością, są dzbanki filtrujące. Czy opłaca się kupić taki produkt? Jak z niego korzystać, by cieszyć się czystą wodą do picia?
Woda filtrowana w domowych dzbankach jest nie tylko smaczna, ale także zdrowa. Dzięki specjalnym wkładom, które zmienia się mniej więcej co miesiąc, pozbywamy się z niej nadmiaru niebezpiecznych metali, takich jak miedź czy ołów. Dodatkowo woda staje się bardziej miękka, co z kolei zapobiega powstawaniu niehigienicznego kamienia w czajnikach, garnkach oraz szklankach. W składzie specjalnych wkładów filtrujących znajduje się także węgiel aktywny, który zatrzymuje chlor oraz pozbywa się zanieczyszczeń negatywnie wpływających na nasze zdrowie. Popularnym wyborem jest dzbanek filtrujący Brita, w którym zmieszczą się ponad dwa litry oczyszczonej i gotowej do spożycia wody. Zakup takiego produktu to nie tylko oszczędność pieniędzy, ale także pozytywny wpływ na środowisko – szacuje się, że osoba, która rezygnuje z wody butelkowanej na rzecz tej filtrowanej, redukuje ilość produkowanego plastiku o około 15 kg rocznie. Zakup dzbanka filtrującego to także gwarancja wygody, ponieważ nie musimy nosić już ciężkich zgrzewek z wodą, a pojemnik ze świeżą wodą możemy mieć zawsze pod ręką. Dzbanki filtrujące firmy Brita dostępne są w różnych modelach, które cechują się odmienną pojemnością, sposobem napełniania czy wskaźnikiem wymiany wkładu. Jeżeli szukamy podręcznej wersji, którą możemy zabrać ze sobą w podróż, to w ofercie producenta znajdziemy też specjalne butelki z filtrem.