W społeczeństwie są tacy ludzie, którzy często szukają problemów na siłę. Zamiennikiem normalnego życia stają się dla wielu z nich np. warsztaty rozwojowe, które mają ich wyposażyć w tajemną wiedzę i umiejętności pozwalające na lepsze wykorzystanie czasu. Nie są oni w stanie dostrzec, że zdecydowanie najlepszym warsztatem jest po prostu bycie „tu i teraz”, czyli spędzanie każdej chwili na realizowaniu standardowych czynności.
Mimo zastrzeżeń zawartych we wstępie, warto podkreślić, że istnieje jedna metoda warsztatowa, która może wyposażać ludzi w zdolność do widzenia ukrytych aspektów różnych sytuacji i umożliwiać tym samym rozgryzienie wszelkich dręczących ich problemów. Jest to tzw. metoda ustawień rodowych Hellingera, bazująca na teorii wiedzącego pola, które przechowuje wszelkie informacje o pacjencie, jego rodzinie albo nawet grupie jego znajomych (również prywatne lub całkowicie nieuświadomione).
Metoda Hellingera zakłada, że w stosownych warunkach można je łatwo odkryć i sobie uświadomić. Instytut Medycyny Funkcjonalnej jest jednym z miejsc, w którym tego rodzaju warsztaty są prowadzone. Uczestniczą w nich przede wszystkim osoby z klinicznie zdiagnozowanymi chorobami natury psychicznej, a ponadto ludzie przeżywający różne trudy związane z funkcjonowaniem w związku, rodzinie czy środowisku pracy.
Z całą pewnością nie powinno się natomiast przychodzić na te ćwiczenia ze zwykłej ciekawości, ponieważ są wówczas zupełnie nieprzydatne. Jedynie osoby, którymi targają silne emocje, będą w stanie wynieść z nich coś pożytecznego. O zaletach tej metody można przeczytać też na http://imf.pl/ustawienia-rodzinne-hellingera/.